Praca pedagoga

Dla rodziców

                                   BEZPIECZEŃSTWO W SIECI

        Komputery stały się niezbędne w wielu dziedzinach życia, a Internet przynosi nowe, wspaniałe możliwości działania: zwiększenie wydajności pracy i poprawę jej jakości, lecz przede wszystkim zapewnia szybki dostęp do informacji. Korzystanie z Internetu przynosi nam wiele korzyści, ale musimy też mieć świadomość zagrożeń płynących z sieci. Niestety, najbardziej są na nie narażone dzieci. Przemierzając strony internetowe często, nawet przypadkiem, można natknąć się na treści nieodpowiednie dla młodego człowieka. Niekontrolowany dostęp do łatwej informacji może być bardzo szkodliwy dla rozwoju dziecka.

Coraz częściej zdarza się, że już nawet kilkuletnie dzieci spędzają kilka godzin dziennie przed komputerem, a mimo to ich rodzice nie interweniują. Tymczasem wielogodzinne korzystanie z komputera, podobnie jak długotrwałe oglądanie telewizji, przynosi bardzo negatywne konsekwencje:

  • zanik więzi rodzinnych (rodzina spędza ze sobą coraz mniej czasu)
  • narażenie na szkodliwe bodźce psychiczne ( przemoc, erotyka) zawarte w wielu programach komputerowych, bądź eksponowane na stronach WWW.
  • zmęczenie oraz zaniedbywanie obowiązków szkolnych i domowych,
  • szkody zdrowotne (wady postawy, skrzywienie kręgosłupa, uszkodzenie nerwów odpowiadających za ruchy nadgarstka i dłoni, ryzyko padaczki ekranowej, wady wzroku, zaburzenia snu, brak łaknienia),
  • osłabiona siła woli, osobowość, wrażliwość moralna (np. nadużywanie gier opartych na strategii wojennej zaburzają system moralnej oceny, bo wszystko można zdobyć tylko przemocą, podstępem, traci się kontakt z rzeczywistością; gry typu Plemiona bardzo szybko uzależniają emocjonalnie graczy). Trzeba zatem zachować rozsądek w kupowaniu gier, a przede wszystkim nie spędzać zbyt wiele czasu przed komputerem.
  • niekorzystny wpływ na układ nerwowy, zwiększona pobudliwość, kłopoty z koncentracją uwagi, przykre stany emocjonalne takie jak złość, poczucie bezsensu, nudy, depresja, poczucie winy czy obsesyjna potrzeba bycia w sieci.

Musimy wszyscy sobie zdawać sprawę, iż długotrwałe nadużywanie korzystania z komputera i Internetu może prowadzić do zjawiska uzależnienia , co w konsekwencji prowadzi do zaburzeń w kontaktach z otoczeniem. Uzależnienie rozwija się stopniowo i niezauważalnie, wypierając dotychczasowe zainteresowania, obowiązki – najpierw drugorzędne, potem podstawowe, stając się wreszcie jedynym sposobem na życie. Pierwsze objawy najczęściej spostrzega najbliższa rodzina, choć początkowo mylnie interpretuje je jako pozytywne zainteresowanie informatyką. Utrwaleniu tego nawyku sprzyja brak dezaprobaty społecznej i znikoma świadomość niebezpieczeństwa. Dysfunkcja zachowań jest odwrotnie proporcjonalna do wieku. Im młodsza osoba tym większe i bardziej widoczne kłopoty. Człowiek uzależnia się nie od maszyny, tylko od swoich psychicznych, emocjonalnych stanów jakie powstają w nim na skutek własnej działalności realizowanej dzięki komputerowi i przez komputer . I tak np. miłośnik gier komputerowych może uzależnić się od stanu skoncentrowanego silnego pobudzenia grą, emocjonalnego ,,haju" i poczucia satysfakcji z wygranej. W 1995 roku Ivan Goldberg opublikował listę objawów "Choroby Internetowej czyli IAD". Oto główne objawy uzależnienia od Internetu:

- Człowiek spędza w Internecie coraz więcej czasu ograniczając do minimum swoją pozasieciową aktywność,

-Coraz częściej posiłki spożywane są przed monitorem,

-Uczestnictwo w Internecie staje się warunkiem koniecznym do przeżywania pozytywnych uczuć,

-Ciągłe sprawdzanie skrzynki pocztowej staje się pretekstem do długotrwałego serwowania w sieci,

-Niejednokrotnie sam zainteresowany nie jest w stanie sprecyzować tematu, którego aktualnie poszukuje,

-Gdy odbiera się im możliwość dostępu do sieci zaobserwować można syndrom "odstawienia" inaczej mówiąc głodu Internetowego tj.: ogólne pobudzenie organizmu, drżenie rąk, bezsenność, nadmierne pocenie się, popadanie w stany lękowo- depresyjne, wykonywanie nieświadomych ruchów palcami imitujące naciskanie klawiatury, łączenie się z Internetem po kryjomu.

Coraz częściej na łamach fachowej prasy publikuje się przerażające wyniki badań nad użytkownikami Internetu. Dowodzą one, że spędzanie na przeglądaniu stron Internetowych przekracza u większości 5 godzin dziennie- a to jest już syndrom uzależnienia.

Niewątpliwie usługi Internetowe umożliwiają komunikację i sprzyjają kontaktom społecznym niemniej jednak tego rodzaju komunikacja może sprzyjać szeroko pojętej manipulacji, dlatego też powinniśmy być tego świadomi rozmawiając na czatach, blogach, zwłaszcza z osobami nieznanymi i nauczyć nasze dzieci ostrożności w tym zakresie. Komunikacja poprzez Internet pozwala nie tylko na zachowanie większej anonimowości ( wyrównać status społeczny), ukryć wygląd zewnętrzny, płeć oraz dysfunkcje fizyczne i niejednokrotnie psychiczne np. nieśmiałość)- lecz również manipulowaniu swoją tożsamością. W cyberprzestrzeni każdy może mieć tyle elektronicznych osobowości ile zdoła wykreować. Manipulowanie tożsamością stwarza warunki nie tylko do ukrywania informacji o sobie, ale także pozwala je fałszować, stąd nigdy nie wiadomo z kim tak naprawdę rozmawiamy. Należy uczulić naszą młodzież, by nie była zbyt ufna w stosunku do nieznajomych. Osoby w sieci mogą się również "podszywać", czyli poddawać się za inną osobę poprzez używanie jej pseudonimu lub nazwiska.

Dziecko może prawidłowo rozwijać się tylko wówczas, gdy odpowiednie bodźce mają charakter wielostronny i dawkowane są w rozsądnym zakresie. Jeżeli pozwolimy dziecku korzystać z dobrodziejstw techniki bez kontroli i umiaru, lub zbyt późno zauważymy, że nasza latorośl potrafi rozmawiać z ludźmi jedynie za pośrednictwem e- maili lub na czacie, a w bezpośredniej rozmowie nie można do niego dotrzeć, możemy w pewnym momencie obudzić się, mając obok siebie żyjącego w świecie gier maniaka komputerowego, któremu wydaje się, że każdy człowiek może żyć kilkakrotnie i jedna kula nie pozbawi go życia na trwałe.

Chcąc zminimalizować groźbę uzależnienia dziecka od mediów elektronicznych, należy najpierw dać odpowiedni przykład. Uzależnienie nie grozi w tych rodzinach, w których rodzice nie siedzą godzinami przed telewizorem czy komputerem, ale poświęcają sobie wzajemnie dużo czasu, rozmawiają o bieżących wydarzeniach i problemach, asystują dzieciom przy odrabianiu lekcji, wychodzą na wspólne spacery . W takich domach nie trzeba nawet ustalać konkretnych godzin korzystania z mediów elektronicznych.

W większości rodzin warto jednak wprowadzić określone zasady, np. że dzieci nie korzystają z telewizji i komputera dłużej niż 2 godziny dziennie i że podczas wspólnego posiłku telewizor jest bezwzględnie wyłączony. Żelazną regułą powinna stać się godzina, o której dzieciom i młodzieży nie wolno zasiadać przed komputerem czy telewizorem, gdyż powinni udać się już na spoczynek.

PODSTAWOWE ZASADY BEZPIECZEŃSTWA W INTERNECIE

Najlepszym sposobem na uchronienie dziecka przed różnymi niebezpieczeństwami czyhającymi w sieci jest nauczenie go jak powinno postępować. Na co trzeba uważać i czego bezwzględnie nie wolno robić!

1. Ustal z dzieckiem zasady korzystania z sieci adekwatne do jego wieku, takie jak: maksymalny czas spędzany w sieci, serwisy i strony internetowe, które może odwiedzać, sposoby reagowania na niebezpieczne sytuacje.

Aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że dziecko będzie przestrzegało zasad, nie narzucaj ich, ale uzgodnij je ze swoją pociechą – znajdźcie kompromis. Pamiętaj jednak o konsekwencji – robienie wyjątków, łamanie uzgodnień spowoduje, że dziecko nie będzie traktowało tych zasad poważnie.

2. Umieść komputer w powszechnie dostępnym miejscu w domu. Bądź obok swojego dziecka, kiedy korzysta z Internetu.

Nie musisz być policjantem, który sprawdza każdą ze stron, na które wchodzi Twoje dziecko. Nie pozwól jednak, by dziecko zamykało się sam na sam z komputerem w swoim pokoju. Jeśli komputer zostanie umieszczony tam, gdzie bywają wszyscy domownicy, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że dziecko, zwłaszcza małe, trafi na treści nieprzeznaczone dla niego lub wejdzie w kontakt z niebezpieczną osobą. Twoje dziecko potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, które możesz mu dać swoją obecnością i bliskością. Bądź z nim po to, by służyć mu radą i wskazać potencjalne zagrożenia.

3. Naucz dziecko zasady ograniczonego zaufania do osób i treści, na które trafia w sieci. Jeśli dopuszczasz możliwość kontaktów dziecka z osobami poznanymi w Internecie, kontroluj te znajomości. Reaguj na wszelkie podejrzane sytuacje! Zapewnij dziecko, że w sytuacji zagrożenia zawsze może liczyć na Twoją pomoc!

Jako rodzic jesteś odpowiedzialny zarówno za wprowadzenie swojego dziecka w świat realny, jak i wirtualny. Naucz je odróżniać wiarygodne źródła i fakty od wiadomości wyssanych z palca i informacyjnego szumu. Przekonaj je, że nie każda osoba spotkana w sieci jest tym, za kogo się podaje, a tym bardziej, że nie zawsze jest warta zaufania i otwartości. Naucz je, by samo nie rozpowszechniało fałszywych wiadomości, zwłaszcza dotyczących innych ludzi. Nie zostawiaj dziecka sam na sam z jego problemami, nawet tymi, które wydają Ci się niepoważne, bo istniejące wyłącznie w internetowym świecie. To tylko dziecko – może mu brakować dystansu nawet do tak błahych spraw, jak natrętne wpisy internetowego trolla.

4. Naucz dziecko chronić prywatność. Jeżeli zgadzasz się na korzystanie przez dziecko z serwisów społecznościowych, pomóż mu stworzyć bezpieczny profil, maksymalnie chroniący jego prywatność.

Dzieci często są nazbyt łatwowierne. Nie potrafią przewidzieć konsekwencji, jakie mogą je spotkać chociażby, dlatego, że ujawniły swój wiek. Internet jest polem działania pedofilów, a informacja o wieku dziecka jest dla nich ogromnym ułatwieniem. Podobnie niebezpieczne może być ujawnienie przez dziecko numeru telefonu lub adresu zamieszkania. Jeśli zgadzasz się, by dziecko angażowało się w znajomości zdobywane w serwisach społecznościowych, naucz je chronienia informacji na swój temat, ale i ograniczonego zaufania do osób, które – często natarczywie lub podstępnie – chcą się z nim zaprzyjaźnić. Nie znasz przecież ich intencji.

5. Przekonaj dziecko, by zawsze konsultowało z Tobą materiały, które publikuje w Internecie. Naucz je rozwagi w takich sytuacjach.

Tak, jak w przypadku publikacji danych osobowych, dziecko nie zawsze jest w stanie realnie ocenić konsekwencje opublikowania w sieci jakichkolwiek materiałów. Internet nie zapomina – coś, co raz trafiło do sieci, dzięki możliwości wielokrotnego powielenia i umieszczenia na innych stronach, serwerach, pozostaje praktycznie na zawsze. Dotyczy to zarówno zdjęć, filmów, jak i np. wpisów na internetowych forach. Bezmyślnie zamieszczone zdjęcie lub film będący dokumentacją głupiej zabawy mogą się zemścić w przyszłości, nawet tej odległej, bo dorosłej. Podobnie jest z materiałami, których założeniem jest obrażenie kogoś lub sprawienie mu przykrości. Umieszczenie ich w Internecie oznacza utratę kontroli nad nimi i ich rozpowszechnieniem, skutki ich publikacji mogą okazać się nieodwracalne.

6. Nie narażaj dziecka, publikując bezkrytycznie jego zdjęcia w sieci!

Również rodzice często zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w Internecie, publikując na swoich stronach lub w serwisach społecznościowych zdjęcia swoich dzieci, nie zważając, że mogą one natychmiast trafić do kolekcji pedofila. Internet wciąż jest polem ich działań, a znalezione zdjęcia dzieci mogą jedynie ułatwić im wybór ofiary i dotarcie do niej. Bezkrytyczne zamieszczanie więc w Internecie ich zdjęć z wakacji – np. w stroju kąpielowym – to niepotrzebne wystawianie ich na ryzyko.

7. Chroń komputer dziecka przed niewłaściwymi treściami. Upewnij się, że na komputerze Twojego dziecka działa zaktualizowany program antywirusowy i zapora sieciowa. Korzystaj z programów kontroli rodzicielskiej. Pamiętaj jednak, że żaden program nie jest w stanie zastąpić uwagi rodzica.


Zadaniem oprogramowania filtrującego jest uniemożliwianie dostępu do stron z potencjalnie niebezpiecznymi treściami. Nie chodzi wyłącznie o np. strony pornograficzne, ale i o te, które namawiają do agresji lub autoagresji (w tym samobójstw), propagujących nazizm lub anoreksję. Pamiętaj, że żaden program filtrujący nie zastąpi rozsądku dorosłej osoby. Nawet jeśli komputer Twojego dziecka ma zainstalowane wszelkie dostępne programy do filtrowania treści, nie trać kontaktu ze swoim dzieckiem, nie zrzucaj odpowiedzialności za jego wychowanie na komputerową aplikację.

8. Upewnij się, że Twoje dziecko korzysta z gier adekwatnych do jego wieku, np. na podstawie oznaczeń PEGI.

PEGI (Pan European Game Information) to ogólnoeuropejski system klasyfikacji gier komputerowych. W interesie producenta jest zamieszczanie oznaczenia PEGI na opakowaniu gry – można je zobaczyć jeszcze zanim ją kupimy, klasyfikacja ta pozwala nam ocenić czy nasze dziecko już dojrzało do konkretnej gry. Opis kategorii jest dostępny na stronie PEGI . Dzięki temu można uniknąć pomyłek polegających na przykład na kupieniu kilkuletniemu dziecku gry ociekającej krwią lub pełnej wulgaryzmów. Nie daj się również zwieść prośbom swojego dziecka – oczywiście, że będzie Cię zapewniało, że w tę lub taką grę (którą PEGI przewiduje dla starszego dziecka) grają wszyscy jego koledzy. To Ty decydujesz do jakich gier lub treści będzie miało dostęp.

9. Zjawisko cyberprzemocy- rozmawiaj z dzieckiem na ten temat

Cyberprzemoc rówieśnicza to nic innego, jak przemoc wśród równolatków przeniesiona do Internetu. Może polegać na zmasowanych atakach na jedną osobę, których celem jest jej upokorzenie lub sprawienie przykrości. Równie dobrze może polegać na anonimowych atakach jednej osoby. Niech dzieci wiedzą, iż zawsze mogą zwrócić się z tym problemem do nas. Obecnie popularny "Ask" daje możliwość młodzieży odpowiadania na różnorodne pytania zadawane przez różne osoby, niestety często na tym serwisie młodzież obraża innych, nie stroniąc od wulgaryzmów. Warto więc porozmawiać z naszymi dziećmi, z jakich stron korzystają, czy nie są narażeni na agresję, kpiny ze strony innych osób, bądź czy sami nie są nadawcami "niewłaściwych wpisów".

10. Naucz dziecko szacunku dla innych internautów i przekonaj je, że nawet pozornie niewinne żarty potrafią bardzo krzywdzić.

Coś, co raz znajdzie się w Internecie prawdopodobnie już nigdy z niego nie zniknie. Jeśli zostanie powielone na innych stronach lub serwerach, prawdopodobnie nikt nie zdoła nigdy tego usunąć. Między innymi właśnie tego najbardziej obawiają się ofiary cyberprzemocy – faktu, że cały świat zobaczy niechciane zdjęcie lub dowie się o złośliwej plotce. Porozmawiaj z dzieckiem, pokaż mu, że niewinny lub nieprzemyślany żart powielony tysiące razy może krzywdzić. Pokaż mu, że nawet świadek agresji w Internecie, bezrefleksyjnie powielający wymierzony w kogoś materiał (chociażby dlatego, że jest śmieszny) przyłącza się do grona agresorów. Zwróć uwagę dziecka, że również ono może stać się ofiarą czyjegoś nieprzemyślanego żartu. Pokaż mu, gdzie szukać pomocy w sieci, ale przede wszystkim – daj mu poczuć, że zawsze może na Ciebie liczyć. W sytuacji, kiedy podejrzewasz, że Twoje dziecko padło ofiarą internetowego przestępcy lub nie wiesz, jak zareagować na jakąś sytuację dotyczącą Twojego dziecka, a związaną z Internetem, szukaj pomocy na stronie Helpline.org.pl lub pod numerem 800 100 100.

Procesów rozwoju techniki, w tym technologii informacyjnej, nie da się zahamować, i będzie ona zawsze atrakcyjna dla dzieci. Należy jednak korzystać z niej umiejętnie i rozsądnie. Nauczenie dzieci i młodzieży rozsądnego korzystania z mediów elektronicznych oraz zapobieganie uzależnieniom w tej dziedzinie staje się jednym z najważniejszych obecnie zadań wychowawczych w rodzinie i szkole.

Na podstawie stron: www.dzieckowsieci.pl oraz www.sieciaki.pl

Aktualności

Kontakt

  • Gimnazjum nr 3 im. Augustyna Weltzla w Raciborzu
    ul. Żorska 2
    47-400 Racibórz

  • 32 415 20 00

Galeria zdjęć